Leczenie rwy ramiennej, nazywanej także barkową, uzależnione jest od przyczyny, która ją wywołała. W dzisiejszym artykule przyglądamy się temu, jak wygląda postępowanie terapeutyczne w trzech przypadkach: ataku rwy o podłożu dyskopatycznym oraz po przewianiu szyi lub barku.
Problem z odcinkiem szyjnym kręgosłupa
Najczęstszą przyczyną rwy ramiennej jest dyskopatia w odcinku szyjnym, do której dochodzi w wyniku urazu przeciążeniowego lub choroby zwyrodnieniowej. Przyczyną dolegliwości bólowych jest ucisk na korzenie nerwowe tworzące splot barkowy, mają one charakter promieniujący z towarzyszącym mrowieniem, sięgającym palców u dłoni, a także do łopatki.
Ból nasila się w wyniku skręcenia głowy w bolącą stronę lub odchylenia jej do tyłu, zaczyna się zaraz po przebudzeniu, ale może pojawić się także po wykonaniu ciężkich prac fizycznych czy kiedy pozostajemy długotrwale w jednej pozycji (pracując przy komputerze lub prowadząc auto).
Symptomy mogą utrzymywać się przez 6 do 10 tygodni, a rozpoznanie stawiane jest na podstawie testu prowokacji kompresji oraz badań obrazowych kręgosłupa szyjnego.
Wówczas leczenie rwy ramiennej wymaga leczenia przyczynowego, czyli skupienia się na dyskopatii, która jest przyczyną objawów bólowych. Zaniedbanie tego typu dolegliwości może skutkować zanikami mięśni i niedowładami w bolącej kończynie.
Przewianie odcinka szyjnego
Dolegliwości związane są tu z owianiem szyi i karku zimnym powietrzem, do czego najczęściej dochodzi w sytuacjach takich jak:
- otwarta szyba w aucie podczas jazdy,
- włączona w samochodzie intensywna klimatyzacja,
- przebywanie w przeciągu (np. przy otwartych oknach w budynku),
- spacer w wietrzną, deszczową pogodę,
- nagłe zdjęcie szalika i odsłonięcie szyi.
Doświadczenie podpowiada, że kiedy zimne powietrze trafia na wilgotną skórę, dochodzi do jej nagłego wychłodzenia, na co organizm reaguje skurczem mięśni, przybierającym postać sztywności karku czy kręczu szyi. Ponadto, w obniżonej temperaturze mięśnie są narażone na łatwiejsze naderwania – tak powstają stany zapalne.
Dolegliwości po przewianiu występują po kilku godzinach w postaci silnego bólu w okolicy szyi, karku, promieniującego niekiedy do ramienia; mogą temu towarzyszyć objawy przeziębieniowe.
Wówczas nie będziemy leczyć rwy barkowej, mimo że objawy obejmują bark – fizjoterapeuta zajmie się skurczem mięśni, który odpowiada za powstanie kręczu, a odpowiednio dobrana terapia znacząco minimalizuje objawy w szybkim czasie.
Przewianie barku
Cześć pacjentów z dyskopatiami w odcinku szyjnym zgłasza, że dolegliwości bólowe w okolicy barku pojawiły się po przewianiu. Ekspozycja na zimne powietrze skutkuje „przewianiem korzonków”, w wyniku czego rozwija się stan zapalny, czemu towarzyszy ból zlokalizowany między barkiem a szyją, pojawia się sztywność karku.
W tej sytuacji leczenie rwy barkowej powinno odbywać się pod okiem specjalisty. Należy pamiętać, by nie robić niczego na siłę, nie forsować ruchu, przed którym organizm się broni, ponieważ może to skutkować powikłaniami w postaci uszkodzeń struktur tkankowych w obrębie barku, co pogorszy tylko stan pacjenta.
Warto wiedzieć, że przewianie może dotyczyć wszystkich stawów, ale najczęściej z tego powodu cierpi właśnie bark.
Jak sprawdzić, co się dzieje
Nawet jeśli w wyniku leczenia rwy barkowej lub postępowania terapeutycznego w przypadku przewiania ból ustąpił, nie oznacza to, że problem zniknął. Pojawienie się ostrych objawów bólowych oznacza na ogół, że w organizmie rozpoczął się już określony proces – może to być choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa szyjnego zwiastująca dyskopatię lub spadek odporności.
W ramach profilaktyki i uniknięcia kolejnego ataku rwy barkowej, warto sprawdzić, co dzieje się w tym obszarze i gdy jest to konieczne, podjąć odpowiednie leczenie lub fizjoterapię.